środa, 1 kwietnia 2015

Prolog

PROLOG
 
Mam nadzieję że się wam spodoba;)
A/ 
 
To była czysta rozkosz. I dłonie które doprowadzały jej rozgrzane ciało do gorączki....
Wdychała jego zapach i nie mogła się nadziwić że ktoś potrafi być tak cudowny mimo że trochę kręciło jej się w głowie po wypiciu kilku no dobra kilkunastu ognistych oddawała jego pocałunki z równą namiętnością.


***
Kiedy obudziłam się rano nie mogłam zebrać myśli . To nie było ani moje mieszkanie a w dodatku co ta fretka robiła w moim łóżku...Zaraz to nie moje łóżko... Popatrzyła na zaspanego Draco jego blond włosy od czasów szkoły sporo urosły teraz sięgały brody lecz twarz nadal miał niewinną tak ślicznie wyglądał jak spał szkoda że nie był taki gdy otwierał te swoje piękne oczy. Boże o czym ja myślę !? Szybko wyskoczyła z łózka i tak żeby nie budzić młodego dziedzica ubrała się i wyszła. Został po niej jedynie trzask który towarzyszył teleportacji...

***
Obudził go dziwny dźwięk jednak szybko o tym zapomniał, gdy poczuł okropny ból głowy. Jak on w oglule znalazł się u siebie w domu..Boże ważne że tym razem u siebie pomyślał uśmiechając się zdziwiony. I ten zapach ... zapach bez który rozbudził go kompletnie... dotknął drugiej łóżka ciepła...więc jednak ktoś był u niego... Od razu poprawił mu się humor szkoda tylko że nie wiedział kim była ów osóbka ....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz